czwartek, 31 marca 2011

DZIEN 20

Disiejsza noc na szczescie lepsza :) Gardło dalej wygląda nie za dobrze ,ale za to juz tak bardzo nie boli. Kregosłup przechodzi. Nie czuje też już zgagi i kwasnego posmaku. Nie wiem czy to zasługa ogromnej ilosci warzyw, wprowadzenia owoców czy też ćwiczen ale czuje sie swiezo i mam duzo enegrii :))
Dziś przed pracą - jabłko.
Po pracy pózne sniadanie- bułeczka dukana, serek bialy + warzywa + kawa zbożowa.
Obiad- kalafior w białkach z ziołami + sałatka z warzyw i jogurtu + biała herbata.
Deser- jabłko x2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz