środa, 30 marca 2011

DZIEN 19 (całej diety)

Samopoczucie dalej nie najlepsze. Infekcja gardla nie daje mi spac, a bole kregoslupa i zmeczenie utrudniaja mi prace w dzień.
Sniadanie : buleczka dukana , szynka, sałata, pomidor, ogórek, cebulka, kawa.
Obiad: kalafior, 3 nugettsy z kurczaka, sałata z jogurtem.
+ 2 jabłka.
Brakowało mi owoców. Wiem, ze mialam je wprowadzic- 1 porcja na dzien, ale to one ratowały dzis moje wysuszone gardło w czasie pracy i na uczelni. Moze moja zmodyfikowana dieta nie da juz takich efektow ale dobrze mi z nią. Wiem, ze teraz w razie checi na słodkie pozwole sobie na owoc nie na czekoladę, a to chyba lepsze niz nic ;) No i obowiazkowo bieganie 2-3 dni w tygodniu jak tylko wroce do formy.

***

Już po kolacji ( resztka porannej bułeczki dukana z szynką i warzywami). Byłam dziś na spacerze, co dało mi sporo energi. Stwierdziłam,ze czas zadbac o siebie w kazdym aspekcie, dlatego jezeli chce miec piekna figure na czerwiec nie mam co rozkladac rąk i czekać - musze działać. Postanowilam ze obowiazkowo codziennie cwiczenia na kregosłup (zajmuja 10-15 min, a pomagaja odrazu-szczegolnie w moim obecnym stanie) + cwiczenia na uda i posladki (moj najwiekszy problem) co drugi dzień. Nigdy nie mialam duzej motywacji do cwiczen) czasem potrafilam cwiczyc 2h obiecujac sobie ze tak codziennie ,a na drugi dzien juz mi sie nie chciało. Dlatego zaczynam malymi kroczkami ale za to systematycznie.

1 komentarz:

  1. wiosenne-odchudzanie30 marca 2011 19:03

    Będzie dobrze, efekty i tak będą :)

    OdpowiedzUsuń