środa, 13 kwietnia 2011

DZIEN 33


Koniec z zaliczeniami! :D Przynjamniej do maja!  Niestety jak juz mam wolne, nie moge nawet wyjsc poczytac ksiazki bo od rana szaro, buro, zimno... Wiec siedze w domu, ogladam inspirujące strony i portale, czasem zwlekając się z łózka zeby zrobic serie ćwiczeń :)
Śniadanie: owsianka
Obiad: połówka tortilli z wczoraj w jajku i mozzarelli
Deser: pół jabłka + kawałek arbuza
- kawa -
Kolacja: kakao

1 komentarz:

  1. Ale Ci dobrze :) a przede mną obrona... robię wszystko, aby się nie uczyć....nagle okazało się, że wszystko należy wysprzątać, lodówka brudna, pranie nie wyprasowane :/ ojjj

    OdpowiedzUsuń